"dobro pokonuje zło w sposób całkowicie oczywisty" - nie powiedziałbym. Pzdr.

Ja bym powiedział odwrotnie, jeśli ktoś nie czytał książki to może pooglądać tą produkcję jako kolejny ponad przeciętny film animowany, może nic tak specjalnego jak "W krainie bogów" czy "Księżniczka Mononoke" ale warty obejrzenia. Natomiast jeśli ktoś zna twórczość pani Guin to myślę, że się trochę zawiedzie na tej produkcji, szczerze to film z którąkolwiek z książek ma bardzo niewiele wspólnego, niestety:(

czytałem całą sagę i muszę powiedzieć że klimat tego filmu można załapać tylko po ewentualnej lekturze chyba. Sam film nie oddaje tak postaci jak książka nawet do pięt w tym nie dorasta... Wolałbym żeby anime powstało do każdej części sagi a nie tak na odwal się i od końca... Mogę tylko polecić wszystkim których choć odrobinę film zainteresował przeczytanie książek. Pierwsza część sagi to Czarnoksiężnik z Archipelagu i główną postacią jest Ged/Krogulec. Rewelacyjna książka. Jeżeli się komuś spodoba niech na niej nie poprzestanie i przeczyta następne części. Książki się czyta szybko bo są niestety krótkie.

W tym filmie nie chodziło o to, żeby wiernie oddać książkę, wiernie oddać postaci i wydarzenia. Młody Miyazaki właściwie wykorzystał tylko parę motywów z prozy LeGuin aby opowiedzieć swoją historię. Samej LeGuin jednak film sie podobał - to chyba najlepsza rekomendacja dla fana książek. Pzdr.